W świecie, gdzie technologia ewoluuje z prędkością światła, software house'y stają na froncie cyfrowej transformacji. Dziś zabiorę Was w podróż "Za kulisami software house'u: od koncepcji do realizacji projektu", aby odkryć, jak wygląda codzienna praca nad innowacjami, które zmieniają naszą rzeczywistość.
Najpierw, pozwólcie, że opowiem Wam o moim osobistym doświadczeniu. Pewnego razu, kiedy wszystko wydawało się iść idealnie, nagrałem dźwięk, który okazał się być pełen trzasków. Wtedy pomyślałem, że ten tydzień jest tak zły, iż niczego nie uda mi się opublikować. Na szczęście, zmobilizowałem się, by nagrać dla Was vloga i zdecydowałem wrzucić wszystko do jednego filmu. To pokazuje, że nawet w obliczu przeciwności, z pasją i determinacją można osiągnąć zamierzone cele.
Wspomnienie o Audi, które ma specjalny schowek na powerbank do gimbala, przywodzi na myśl innowacyjność, która jest sercem każdego software house'u. To właśnie w tych przemyślanych detalach kryje się sekret tworzenia produktów, które nie tylko spełniają swoje funkcje, ale też wnoszą element zaskoczenia i nowości.
Dzień w życiu software house'u rozpoczyna się niebanalnie – od "wyprawy" do księgowych, która może trwać zaledwie 13 minut, ale jest istotnym elementem zarządzania biznesem. Taki zwyczajny dzień obfituje w zadania, które mogą wydawać się rutynowe, jak podpisywanie umów czy wystawianie faktur, ale są one fundamentem płynnego funkcjonowania firmy.
Ale to nie tylko biurokracja składa się na codzienność. Jest też miejsce na twórcze myślenie o rozwoju oprogramowania, na planowanie i realizację projektów. Tutaj, w software house'ie, każdy dzień to szansa na stworzenie czegoś, co zmieni sposób, w jaki ludzie korzystają z technologii. Od projektowania stron internetowych dla instytucji poświęconych pomocy społecznej, po zaawansowane systemy CRM – praca ta wymaga nie tylko wiedzy technicznej, ale i zrozumienia potrzeb użytkownika końcowego.
Dążenie do doskonałości to codzienna rutyna. Zadawanie sobie pytania, czy lepsze będzie wideo w pozycji pionowej, czy poziomej, może wydawać się trywialne, ale w software house'ie szczegóły mają znaczenie. Są one odzwierciedleniem dążenia do zapewnienia najlepszego doświadczenia użytkownika.
Podczas gdy świąteczne okresy mogą przynieść chwilę wytchnienia od codziennego zgiełku, są też momentem na przemyślenia i planowanie przyszłości. To czas, kiedy można zająć się formalnościami, ale również okazja do refleksji nad kierunkiem, w jakim powinien podążać rozwój firmy i technologii.
Każdy projekt to nowa historia. Opowieść o tym, jak z potrzeby klienta, poprzez etapy projektowania, testowania i implementacji, powstaje rozwiązanie, które może zmienić oblicze branży lub nawet codzienne życie ludzi. To, co dla jednych jest tylko kodem, dla innych staje się narzędziem pracy, sposobem na naukę, a czasem nawet oknem na świat.
Kończąc, dzień w software house'u to nie tylko ciągłe wyzwania i rozwiązywanie problemów. To przede wszystkim pasja do tworzenia, radość z każdego, nawet najmniejszego sukcesu i przekonanie, że technologia może uczynić świat lepszym miejscem. To tu, za kulisami, rodzą się pomysły, które przekraczają granice wyobraźni, tworząc przyszłość, w której każdy chciałby uczestniczyć.
OK, Google zadzwoń do księgowa PIXLAB.
Ja zdecydowanie do kontaktu księgowego z FB. Dzień dobry. Dzień dobry. Mam pytanko czy kolumnami mogę podzielić segregatory? Zapraszam śmiało. Dobra, ok, w takim razie będę. Dobrze Panie Dominiku, dzięki. Bardzo dobrze.
Więc jak słyszeliście, dzisiejszy dzień zaczyna się od wyprawy do Księgowych i wyprawy w cudzysłowie, bo 13 minut. Natomiast przez ostatnich kilka dni to co nagrałem miało tak niską jakość z dwóch powodów. Po pierwsze bardzo źle się czułem, a po drugie dopiero uczyłem się sprzętu urządzenia zarówno nagrywającego, jak i tego zbierającego dźwięk. Stąd też ostatnio były problemy z dźwiękiem. Natomiast mam nadzieję, że wszystkie niepowodzenia i wszystkie problemy są już za mną. Dzisiaj widzicie mnie w poziomie, a nie w pionie i w związku z tym pierwsze pytanie do Was czy wolicie mieć wideo w wersji pionowej czy w wersji poziomej? Czy lata Wam to? Bo i tak mnie tylko słuchacie? Albo czasami tylko rzućcie okiem bez jakichś konkretnych preferencji.
No więc co tam ciekawego w software housie? Przez święta w sumie spokój, ale taki spokój, gdzie nie dzwonią telefony, nie wpada mnóstwo maili, nie wpada, mnóstwo zgłoszeń. W związku z tym możemy się zająć w sumie dwoma rzeczami. Pierwsza rzecz to są formalności, ponieważ jak wiecie dużo poszło ofert, dużo umów również było gdzieś tam wysyłanych, podpisywanych. Teraz zostały one przeze mnie pozbierane, podpisane, z naszej strony, odesłane. Więc to taka typowa biurokracja. Trochę czasu mi zajęło, a do tego trzeba wystawić faktury za pierwsze wpłaty itd. No to w tych spokojniejszych świątecznych okresach jest to z reguły taka zwykła, systematyczna praca, gdzie tak naprawdę niewiele rzeczy się dzieje, niewiele rzeczy trzeba robić jakoś dynamicznie, tylko można w swoim tempie realizować wcześniejsze umowy, realizować po prostu zgłoszenia, które się cały czas zbierają i oczywiście przy sprawach pilnych realizujemy praktycznie z godziny na godzinę. Natomiast często są to zwykłe zgłoszenia rozwoju oprogramowania, które tak naprawdę realizujemy w granicach tygodnia, w granicach dwóch tygodni, bo jak wiecie IT bardzo sobie lubi planować różnego rodzaju terminy i realizacje, tak żeby nie było chaosu i spiny, tylko spokojne oddawanie zadań, oddawanie projektów.
W związku z tym, że przez ostatnie kilka dni nie nagrywałem, to dzisiaj będzie taki odcinek. Kurcze nie wiem, chyba trzeba powiedzieć trochę bardziej blogowy, bo postaram się Wam zapewnić te 15 20 minut ciekawostek i rozrywki. Natomiast zobaczymy co się z tego uda na koniec zmontować, co się uda z tego sklecić, bo cały film, który aktualnie oglądacie jest nagrywany jeden dzień. Natomiast jeżeli będą jakieś przebitki, gdzie nie będę w bluzie Cartoon Network, tylko w jakiejś innej, to znaczy się, że to są przebitki z dnia wczorajszego czy wczorajszego. A tymczasem nie pozostaje mi nic innego jak śmigać do księgowych z dokumentami, ponieważ udało nam się załapać na IP boxa i w związku z tym księgowym musimy dorzucić dokumenty, zawieźć dokumenty, żeby wszystkie sprawy podatkowe po prostu zrealizowały. Wyleczyły, bo jak wiecie minęła końcówka w 2023 roku i teraz jest czas właśnie rozliczeń z Panem Skarbowym, z którym zawsze żyjemy w zgodzie, więc i tym razem chcielibyśmy wszystko zrobić zgodnie z terminem. No i wiadomo, nie dokładać do podatków, jeżeli nie ma takiej potrzeby.
No i ja już dojechałem. I ważna rzecz pamiętajcie, że w Gdyni są dwie strefy płatnego parkowania niebieska i żółta. Niebieska droższa i częściej obowiązująca, żółta ta mniej restrykcyjna. Natomiast pamiętajcie, żeby odpalić sobie skies czy czym tam płacicie za parking. Ponieważ ostatnio dostałem z leasingu informację, że moje dane zostały przekazane do urzędu, który o nie wystąpił, Jak dopytałem który to był urząd no to Urząd Miasta Gdyni, Wydział parkowania i najprawdopodobniej fizjoterapeuty. Raz zapomniałem włączyć mówi parkingu co będzie skutkowało pewnie jakimiś 150 250 złotymi mandatu. Więc Gdynia samochód na czas u księgowych zajmie mi maks 30 minut. Strefa niebieska rozpocznie parkowanie no i dwa złote a nie 200.
Dokumenty rozliczeniowe za marzec zostawione. A mi zostało jeszcze jakieś 20 minut parkingu. Więc jadę coś Wam pokazać na ciekawą. Przebitka. Tak raz, dwa hasztag. Pochwalę się. A to co widzicie to jest mój ulubiony dojazd, jeżeli chodzi o Gdynię nad zatokę. No to jeżeli ktoś się zastanawia, dlaczego warto mieszkać w Gdyni, to to jest jeden z powodów. Od księgowych do zatoki. Dwie minuty. Dobra, a teraz trzeba. No dobra, a teraz trzeba się zawijać z powrotem do biura, bo chłopaki siedzą i pracują, a ja obłożył was po Gdyni, więc mogą się trochę denerwować, że ja nie robię pieniędzy, a oni tak. Ale z tym marketingiem to tak jest, nie? W drogę. No dobra, to pan Gugiel mówi, że do biura mam 27 minut, więc mogę się z Wami podzielić rzeczami, które siedziały w ostatnim czasie, a które po prostu dotychczas Was ominęły. No więc w dniu wczorajszym dostałam zapytanie o stronę internetową dla GOPS u, czyli Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. W miastach jest to oczywiście odpowiednik MOPS u, czyli Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Wiem w jaki sposób Państwo nas znaleźli, ponieważ w zapytaniu od razu odesłali informację, że widzieli stronę GOPS u Wejherowo, którą przygotowaliśmy. Kurcze, już chyba z 2 czy 3 lata temu bardzo im się spodobała i tak naprawdę zapytali czy możemy utworzyć kopię, bo oni chcą dokładnie to samo i oczywiście pod względem technologicznym kopię utworzyć możemy. Pod względem graficznym nie, ponieważ nasze projekty są niepowtarzalne i my przekazujemy prawa autorskie do projektu po realizacji natomiast starałem się im to odradzić z dwóch powodów. Po pierwsze chciałbym, żeby mieli swoją własną, niepowtarzalną stronę i po prostu ją zaprojektujemy i wykonamy pod ich wymagania. A z drugiej strony strona, a z drugiej strony strona. A drugi argument jest taki, że dwa, trzy lata dla strony w IT to mimo wszystko dużo i technologie poszły do przodu. Pewne rzeczy robi się już inaczej, szybciej, w inny sposób, dla użytkownika bardziej przyjazny. Tak więc najlepiej jest utworzyć nową stronę OK inspirowaną jeżeli chodzi o design np. GOPS u Wejherowo czy jakiejkolwiek innej instytucji, natomiast inspirowaną a nie skopiowano, bo wtedy cały czar przygotowania dedykowanego narzędzia dedykowanej strony internetowej tak naprawdę pryska.
W ramach zapytania było również kilka punktów dotyczących hostingu i domeny. Czy to my będziemy wszystko utrzymywać, czy to jest po stronie zamawiającego? I tutaj odsyłam do mojego filmu na YouTubie, że domena i hosting mają być zawsze Twoje i koniec. Nie ma od tego wyjątków. Pytali również o to, w jaki sposób przebiega wprowadzanie treści. Czy oni nam to wysyłają, czy dostają panel i sami wprowadzają. No więc oczywiście wszystkie nasze strony internetowe tworzymy w ten sposób, że do każdej strony jest panel administracyjny, a to co nam przyświeca to idea, żeby użytkownik był w stanie samemu się zalogować do panelu, wprowadzić albo wpis, albo artykuł, albo wyedytować jakąś zmianę szybciej niż wyśle do nas maila, żebyśmy my to zrobili. Więc wydaje nam się, że jest to najbardziej sensowny kierunek, gdzie nieważne o której godzinie, nieważne w jakim miejscu administrator panelu loguje się do niego, wprowadza zmiany, które potrzebuje i w czasie krótszym niż napisanie maila ma tak naprawdę efekt już od razu widoczny online. Co do kosztu przygotowania takiej strony, to w tym wypadku była od razu prośba o przedstawienie oferty na 3 letnią administrację stroną internetową.
Tak żeby urząd tak, żeby instytucja nie musiała się już martwić o jej utrzymanie, o SLA, o naszą dostępność i o dalszy rozwój. No i jak całość wygląda pod kątem finansowym to oczywiście możecie sprawdzić na stronie https://pixlab.pl/ , gdzie mamy wyciągniętą wycenę, markę projektów, Możesz wyklikać swoją stronę internetową i zobaczyć ile taka strona w zależności od wybranych opcji będzie u nas kosztować. Oraz mamy również cennik pakietów też dostępny na stronie. Jest to jawne, tak żeby każdy mógł zobaczyć jakie pakiety oferujemy, jakie są składowe każdego z tych pakietów. Każdy pakiet ma inny SLA, ma inny zakres godzin przeznaczonych na rozwój i modyfikacje. Tak więc w sposób jawny pokazujemy co wchodzi w skład pakietów, czego się po każdym z tych pakietów można spodziewać i na jakie koszta finalnie się również trzeba nastawić w wypadku GOPS u? Utworzenie strony internetowej razem ze wszystkimi wymaganiami co do osób z niepełnosprawnościami. Koszt przygotowania takiej strony internetowej wyniesie około 16 000 zł i jeszcze w zależności od opcji dodatkowych czy ma być tam BIP, czy mamy do projektować również logo, czy mamy również przygotować kolorystykę, czy to już urząd ma natomiast koszt administracji taką stroną, gdzie gwarantujemy Urzędowi naszą dostępność, gdzie gwarantujemy już 5 godzin na rozwój, na modyfikację oraz dajemy SLA, czyli tak naprawdę gwarancję, że w przypadku jakiejkolwiek awarii, jakiejkolwiek jakiegokolwiek problemu ze stroną w ciągu 24 godzin.
Kurcze, nie pamiętam ile jest w tym pakiecie. Reagujemy, naprawiamy, poprawiamy. Jesteśmy w kontakcie z hosting dawcą jeżeli jest taka potrzeba. Jeżeli jest potrzeba skonsultowania się jeszcze z kimś innym również to robimy tak żeby urząd mógł spać spokojnie. Miesięczny koszt takiej administracji to jest 2,5 tysiąca złotych, a co ważne godziny zawarte w tym abonamencie przechodzą z miesiąca na miesiąc. Czyli jeżeli urząd ma martwy okres przez np. miesiąc czy dwa, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby później wykorzystać te godziny na np. jakąś większą rozbudowę czy większą modyfikację. Drugi temat z wczoraj to dostałem zapytanie i to takie bardzo profesjonalnie przygotowane zapytanie. Można powiedzieć nawet przetarg. Gdzie zamawiający w bardzo szczegółowy sposób opisał kryteria przyznania danej umowy. Ponieważ jest tak, że w 90% przypadków 100% kryterium jeżeli chodzi o ocenę danej oferty jest cena, co jest po prostu masakrą, ale tak to niestety w Polsce wygląda. Czyli kto da taniej? Totalnie bez sensu. No ale co zrobić, w takim kraju trochę żyjemy. Natomiast wczorajsze zapytanie zakupowe tych zmiennych miało chyba 3 czy 4.
Była to ok. Na pewno cena, natomiast to było tylko 60% oceny. Później był termin realizacji, później przygotowane makiety. Jeżeli chodzi o stronę główną plus jeden czy dwa wybrane widoki jako taki wstępny projekt i dopiero zastosowanie wzoru, który również był w tym zapytaniu podany wychodziła wartość punktowa, która dopiero była porównywana z innymi ofertami. Więc bardzo przemyślanie zrobione zapytanie, a nie tak jak w większości przypadków daj Pan najniższą cenę, a później zobaczymy co z tego uda się sklecić. No totalnie nie tak się powinno robić przetargi, nie tak się powinno robić zapytania ofertowe. Ale kim ja jestem żeby mówić ludzią jak mają żyć? Natomiast w ramach samego przetargu widać, że ktoś bardzo rzetelnie do tego podchodził. Ponieważ w wymaganiach była informacja, że firma podejmująca się realizacji musi mieć co najmniej 3 realizacje o budżecie powyżej X, co już dla mnie jest jasnym wyznacznikiem, że pytający wie jakiego rodzaju budżet będzie na to potrzebny. I jest tak naprawdę na niego przygotowany oraz że firma przystępując do realizacji musi mieć konkretne kompetencje w postaci pracowników, że to nie może być freelancer, że to nie może być firma, która jest jednoosobowa i jeżeli ona później zniknie, to tak naprawdę nie ma do kogo się zwrócić z prośbą o support, z prośbą o rozwój czy zmiany.
Natomiast niestety dla nas w połowie specyfikacji pojawiły się zapisy, że framework na którym strona ma być tworzona ma mieć licencję w postaci open source owej, co tak naprawdę ukierunkowuje cały projekt od razu na WordPressa, ukierunkowuje go, ukierunkowuje go na dżunglę. No a później, jak już się pojawiły informacje, że framework ma dawać możliwość instalacji dowolnych wtyczek, które są ogólnodostępne na rynku, to już wiadomo, że rozwiązanie dedykowane w naszej postaci w tym momencie odpada. Napisałem podziękowanie za samo zapytanie. Zaoferowałem się, że jeżeli kiedykolwiek będą potrzebne rzeczywiście dedykowane rozwiązania, czy to strony internetowe, czy sklepy, czy systemy CRM do zarządzania kontrahentami, do zarządzania firmą, do automatyzacji to tutaj jak najbardziej się polecamy. Natomiast ze względu na to, że cały przetarg jest praktycznie napisany pod WordPressa, pod Joomla to nie jesteśmy w stanie się podjąć oferowania i tak naprawdę później realizacji. A dlaczego nie robimy stron na WordPressie? To Wam również podlinkuję filmik, tak żebyście wiedzieli dlaczego to u mnie. Do nas zgłaszają się użytkownicy, którzy z WordPressa tak naprawdę rezygnują. Jakie są ich najczęstsze powody?
I żeby było jasne ja nie mówię, że WordPress jest zły ani Joomla jest zła, albo systemy dedykowane są złe. Każdy system, każda technologia ma swoje zastosowanie w określonych przypadkach i nikt z tym nie zamierza walczyć. Natomiast należy zawsze brać pod uwagę jakie są mocne i słabe strony danej technologii oraz danego podejścia, bo WordPress będzie tańszy i szybszy w postawieniu na początku. Natomiast jego rozwój może się opierać już tylko i wyłącznie o różnego rodzaju wtyczki, podczas kiedy z naszej strony system dedykowany na pewno będzie droższy i na pewno jego utworzenie będzie trwało dłużej, natomiast ma później nieograniczone kierunki rozwoju, migracji, zmiany struktury, tworzenia sklepów, automatyzacji, optymalizacji różnego typu. Natomiast to znowu wiąże się z development em, z rozwojem, z czasem i też kosztami. No to mamy godzinę dziesiątą, czas do biura i do roboty.
Kończąc ten wyjątkowy dzień, z którego w sumie macie taką przejściową relację, to skończyło się właśnie spotkanie zarządu. Skończyło się dzisiaj spotkanie z chłopakami, przynajmniej tymi, którzy byli na miejscu, gdzie standardowo. Porozmawialiśmy sobie o wszystkich bieżących projektach, o założeniach co do następnych projektów, o jakichś zmianach organizacyjnych. A na sam koniec pozostaje mi tylko się pochwalić, że ruszyły dwie kolejne strony. Aktualnie jedna typowa wizytówka promocyjno marketingowa oraz druga, trochę bardziej złożona, gdzie są zapisy na różnego rodzaju konferencje branżowe wraz z możliwością opłacenia takiego eventu poprzez uczestnika, który się na niego zapisuje. Więc jeżeli jesteście zainteresowani możecie obie strony zobaczyć i pierwsza z nich to jest https://sea-sun.pl/ czyli morze i słońce kropka pl co jest dość oryginalne, a druga ze stron jest to https://pimew.pl/ gdzie możecie zobaczyć jak się rozwija polska branża, polski przemysł energetyki wiatrowej. Trzeba ten film zmontować. Mam jeszcze chyba ze dwa maile do napisania, ale już Wam pewnie nie będę zawracał tym głowy. No a teraz skoro biuro jest już puste, znaczy się, że czas do domu, więc ruszamy.
W dzisiejszych czasach, gdy technologia nieustannie ewoluuje, software house’y odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu cyfrowej przyszłości. W filmie "Za kulisami software house: od koncepcji do realizacji projektu" zabieram Was w podróż do świata, gdzie pomysły przekształcają się w konkretne rozwiązania. Przez opowieść o codzienności pracy w software house’ie, od zwykłych wyzwań, przez tworzenie innowacyjnych produktów, po zarządzanie biznesem i klientami, ukazuję, jak pasja i determinacja przekładają się na realne produkty i usługi. To film o pracy, która zmienia nasz sposób korzystania z technologii, i o ludziach, dla których tworzenie oprogramowania to coś więcej niż tylko praca.
Projekt rozpoczyna się od koncepcji, następnie przechodzi przez etapy projektowania, testowania, implementacji, aż do finalnego wdrożenia i wsparcia po uruchomieniu. Każdy etap wymaga ścisłej współpracy z klientem i zespołem projektowym.
Projektowanie rozpoczyna się od zrozumienia potrzeb użytkownika końcowego. Niezależnie od tego, czy jest to strona internetowa dla instytucji społecznej, czy zaawansowany system CRM, praca wymaga nie tylko wiedzy technicznej, ale także głębokiego zrozumienia, jak najlepiej służyć użytkownikowi końcowemu.
Świąteczne okresy mogą przynieść chwilę wytchnienia od codziennego zgiełku i są momentem na przemyślenia oraz planowanie przyszłości. To czas na zajęcie się formalnościami, ale również okazja do refleksji nad kierunkiem rozwoju firmy.