Cześć! Dzisiaj porozmawiamy o projekcie strony dla uniwersytetu, który rozwijałem w ostatnim tygodniu. Poniedziałek był pełen administracyjnych zadań, więc nie miałem okazji porozmawiać z Wami wcześniej. Ale wtorek przynosi nowe wyzwania i właśnie dzisiaj opowiem Wam, jak wyglądała praca nad stroną uniwersytecką.
Wstępna wycena projektu wynosiła około 160 tysięcy. Zawsze staram się, aby przed finalizacją wyceny, odbyło się spotkanie z klientem, by omówić szczegóły projektu. To kluczowe, bo detale wpływają na ostateczną cenę, czas realizacji i inne ważne niuanse. W trakcie godzinnej rozmowy z klientem udało się ustalić wiele szczegółów, które pomogły mi lepiej zrozumieć, na czym naprawdę zależy zleceniodawcy.
Okazało się, że sucha specyfikacja to jedno, a rozmowa, gdzie każdy punkt jest omawiany szczegółowo, to drugie. Klientowi zależało na wielu istotnych aspektach, które miały wpływ na finalną wycenę. Dzięki temu doprecyzowaliśmy ofertę do 67 tysięcy – to prawie 100 tysięcy mniej niż początkowo zakładaliśmy.
Klient docenił, że hosting powinien być zarejestrowany na niego, aby w razie problemów z wykonawcą miał pełną kontrolę nad serwerem. Wyjaśniłem mu zależności dotyczące SLA, bezpieczeństwa danych, serwera oraz backupów. Kluczowe było również, aby stara strona była dostępna dla celów archiwalnych – to często istotne w placówkach dydaktycznych.
Po spotkaniu, jak zwykle, przesłałem podsumowanie z aktualizacją oferty. Teraz czekamy na ogłoszenie zamówienia, aby móc złożyć finalną ofertę i rozpocząć realizację projektu w ciągu najbliższych 5-6 miesięcy.
Dzisiejszy dzień spędziłem również na innej wideorozmowie, której szczegółów niestety nie mogę zdradzić. Mogę jedynie powiedzieć, że jeden z kontrahentów rozważa integrację z systemem ERP-owym lub Base Linkerem jako alternatywą. Poza tym bieżące prowadzenie projektu i kwestie administracyjne wypełniły mój czas.
To tyle na dzisiaj. Trzymajcie się i do zobaczenia jutro!
Cześć, witajcie w środę! Dziś opowiem Wam o trzech głównych aspektach, które wypełniły mój dzień. Jeden z nich to typowo administracyjna kwestia monitoringu i optymalizacji pracy w biurze nad poszczególnymi projektami. Spędziłem około dwóch godzin na analizie projektów, które obecnie prowadzimy, sprawdzając, na jakim są etapie i jak mają się względem harmonogramu.
Okazało się, że standardowo, jak to w życiu bywa, mamy projekty gotowe przed czasem, projekty, które są miesiąc do tyłu, oraz takie, które przeciągnęły się nie z naszej winy, na przykład o pół roku. Statystycznie wszystko jest jednak w porządku. Projekty z opóźnieniami stają się dla nas priorytetowe, aby maksymalnie nadrobić zaległości i wyjść na prostą. Te, które mają zapas czasowy, możemy albo przyspieszyć, aby zakończyć je wcześniej, albo spowolnić, aby skupić się na innych zadaniach.
Drugi temat dzisiejszego dnia to program lojalnościowy, który rusza 12 lub 13 sierpnia. Wszystko jest gotowe i oddane klientowi na testy. Klient przez najbliższe 2-3 tygodnie będzie skupiał się na testach i wdrażaniu odpowiedniego obiegu informacji wewnątrz firmy. Trzeba przygotować osoby obsługujące zwroty w przypadku anulowania zamówień, aby wiedziały, co się będzie działo z punktami lojalnościowymi. Ważne jest, aby mogli oni również odpowiedzieć na pytania klientów dotyczące zakupów z płatnością punktami.
Czasu do startu jest jeszcze sporo, ale trzymamy kciuki, aby wszystko poszło zgodnie z planem i od połowy sierpnia klienci mogli już gromadzić punkty i opłacać nimi zamówienia.
Trzeci i ostatni temat dzisiejszego dnia to podsumowanie z Adrianem kwestii logiki i mechaniki działania kalendarza do rezerwacji. System ten musi obsługiwać wiele zmiennych, ponieważ jest wielu specjalistów z różnymi terminami, godzinami, stawkami i lokalizacjami spotkań. Nasze centrum ma kilka lokalizacji oraz możliwość spotkań online.
Projekt jest skomplikowany, bo termin dostępny online może nie być dostępny stacjonarnie, ale na odwrót już tak. Specjalista może prowadzić spotkanie zdalne w ramach konkretnej godziny, kiedy ma dostępne spotkanie stacjonarne, uruchamiając laptopa czy telefon. Wszystkie te zmienne omówiliśmy i podsumowaliśmy. Zakładamy, że za 2 do 4 tygodni wszystko będzie gotowe i przetestowane.
Tak minęła moja środa. Poza tym, wyrzuciłem stare herbaty z biura, których termin przydatności minął w 2021 roku. Życzę Wam spokojnego, słonecznego dnia i do zobaczenia jutro. Trzymajcie się! Cześć.
Cześć! Witajcie w piątek. Dzisiaj mam dla Was trzy interesujące tematy, a zaczniemy od tego, który najprawdopodobniej będzie dla Was najciekawszy, bo dotyczy pieniędzy.
Dostałem zapytanie od klienta, dla którego już kiedyś realizowaliśmy projekt. Potrzebował nowej strony internetowej, standardowej strony multipage z branży hotelarskiej. Koszt realizacji takiej strony to 10 tysięcy złotych. Klient zapytał, ile by to kosztowało, jeśli zamówi dwie takie strony. Tutaj zaczynają się schody, bo jeśli strony różnią się tylko kolorystyką i logo, możemy zaoferować rabat 50%. Jeśli jednak są to dwie zupełnie różne strony, dla różnych branż, rabat będzie wynosił tylko 10%.
Subiekt vs Baselinker
Drugi temat to kwestia integracji z systemem ERP. Klient zdecydował się na Baselinker. Czy to dobry wybór? Z technicznego punktu widzenia, integracja zarówno z Subiektem, jak i Baselinkerem jest dla nas podobna pod względem czasu i kosztów. Kluczowe jest to, jak klient zamierza prowadzić swoje procesy biznesowe. Oba systemy oferują różne możliwości i tylko od biznesowych założeń klienta zależy, który system będzie lepszy.
Od strony technicznej przygotowanie importu indeksów, stanów i cen, składania zamówień oraz pobierania statusów zamówień jest podobne w obu przypadkach. Różnice mogą wynikać z kosztów i przyszłościowych planów klienta. Ważne, aby wybrać rozwiązanie, które będzie najbardziej efektywne w długim terminie.
Wtyczki WordPress w systemach dedykowanych
Trzeci temat to wtyczki WordPress w systemach dedykowanych. Otrzymałem zapytanie od lokalnego kina, które chciało utworzyć nową stronę internetową opartą na istniejącej wtyczce WordPressa. Tutaj nasze możliwości są ograniczone, jeśli wtyczka nie ma zewnętrznego API. W takim przypadku potrzebujemy dokumentacji wtyczki, aby oszacować czas i koszt realizacji. Przygotowanie strony internetowej dla kina, zawierającej repertuar, ceny biletów, godziny spektakli i liczbę sal, to skomplikowane zadanie, które wymaga więcej czasu i nakładów finansowych.
Tyle z piątku. Życzę Wam słonecznego weekendu, mimo że prognozy pogody dla Trójmiasta przewidują deszcze. Miłego dnia i do zobaczenia w poniedziałek!
Witajcie na naszym FAQ, gdzie odpowiemy na najczęściej zadawane pytania związane z naszymi usługami dotyczącymi stron internetowych, sklepów internetowych, systemów IT, automatyzacjami i optymalizacjami IT dla biznesu. Na naszym kanale YouTube, dzielimy się praktycznymi poradami, studiami przypadków oraz informacjami o najnowszych trendach w branży IT, które mogą pomóc Waszemu biznesowi osiągnąć sukces.
W tej sekcji znajdziecie szczegółowe odpowiedzi na pytania dotyczące naszych projektów, procesu realizacji, kosztów oraz integracji systemów. Chcemy, aby nasze usługi były dla Was jak najbardziej przejrzyste, dlatego przygotowaliśmy ten FAQ, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, jakie możecie mieć przed rozpoczęciem współpracy z nami.
Zapraszamy do lektury i zachęcamy do zadawania pytań, jeśli nie znajdziecie odpowiedzi na swoje wątpliwości poniżej. Jesteśmy tu, aby wspierać Was w realizacji Waszych celów biznesowych dzięki najnowszym rozwiązaniom IT.
Podczas wstępnych spotkań z klientem udało nam się dokładnie zrozumieć jego potrzeby oraz zoptymalizować specyfikację projektu, co pozwoliło na znaczną redukcję kosztów. Dzięki szczegółowym rozmowom i doprecyzowaniu wymagań, finalna wycena projektu wyniosła 67 000 zł zamiast początkowych 160 000 zł.
Posiadanie własnego hostingu zapewnia kontrolę nad serwerem oraz danymi, co jest kluczowe w razie problemów z wykonawcą strony. Dzięki temu klient jest właścicielem serwera i może łatwiej zarządzać kwestiami bezpieczeństwa oraz SLA.
Opóźnienia w projektach IT mogą wynikać z różnych przyczyn, takich jak zmiany w wymaganiach klienta, nieprzewidziane problemy techniczne, czy zależność od zewnętrznych dostawców. Regularne monitorowanie postępu prac i weryfikacja zgodności z harmonogramem pozwalają na szybkie identyfikowanie i korygowanie potencjalnych opóźnień.
Programy lojalnościowe pozwalają na nagradzanie klientów za ich zaangażowanie i zakupy, co zwiększa ich lojalność oraz zachęca do kolejnych zakupów. Klienci mogą gromadzić punkty i wymieniać je na zniżki, co pozytywnie wpływa na ich doświadczenia i satysfakcję z usług.
Jeśli planujecie zamówić kilka podobnych stron internetowych, możecie liczyć na rabat. W przypadku stron różniących się jedynie kolorystyką i logo, oferujemy rabat 50%. Dla stron całkowicie różnych, rabat wynosi 10%.
Integracja z systemami ERP oraz Baselinkerem nie różni się znacząco pod względem technicznym. Oba rozwiązania wymagają podobnego nakładu pracy, a decyzja, które z nich wybrać, powinna opierać się na specyficznych potrzebach biznesowych klienta.
Wtyczki WordPressa mogą być trudne do zintegrowania z systemami dedykowanymi, jeśli nie posiadają zewnętrznego API. W takich przypadkach niezbędna jest dokumentacja wtyczki, aby ocenić możliwości integracji i oszacować koszty oraz czas realizacji projektu.
Cześć! Witajcie we wtorek. Poniedziałek, czyli dzień wczorajszy był pełen rzeczy administracyjnych, więc nudnych. A druga kwestia to zapomniałem kamery, do której aktualnie mówię. Została w domu. Więc dzisiaj mamy wtorek i jedziemy z dzisiejszym tematem, który dla Was najciekawszy będzie to kwestia strony dla uniwersytetu, o której opowiadałem Wam w zeszłym tygodniu. Wstępna wycena wynosiła około 160 tysięcy. Natomiast jak zawsze na podsumowaniu wstępnej wyceny proszę o spotkanie tak żebyśmy mogli omówić szczegóły projektu, ponieważ to one tak naprawdę decydują o cenie, o czasie realizacji, o tych takich niuansach, które są tak naprawdę najistotniejsze. Tym razem się również nie pomyliłem, ponieważ podczas około godzinnej rozmowy udało się bardzo wiele rzeczy do uszczegółowić oraz udało mi się zrozumieć na czym tak naprawdę zależy osobom zlecających stronę internetową. Ponieważ brief Brief im Specyfikacja sucha specyfikacją natomiast rozmowa, podczas której każdy z punktów został szczegółowo omówiony, miałem szansę dopytać, co jest głównym elementem tego punktu, na czym tak naprawdę zleceniodawcy zależy, a takim namacalnym, finansowym wręcz bym powiedział. Efektem dla klienta było doprecyzowanie tej oferty, którą tak jak mówię około 160 tysięcy udało się ją do klienta dopasować, dostosować tak, że jej finalna wersja to 67 000 jeżeli dobrze pamiętam. Więc tak naprawdę 100 000 mniej niż pierwotnie zakładałem. Bardzo wiele rzeczy klient wziął pod uwagę, jak chociażby to, że hosting powinien być zarejestrowany na niego, żeby to on był właścicielem serwera, żeby w razie problemów z wykonawcą nie został na lodzie. Więc wytłumaczyłem klientowi wszystkie zależności jeżeli chodzi o SLA jeżeli chodzi o bezpieczeństwo danych, bezpieczeństwo serwera jeżeli chodzi o backupy. Jeżeli chodzi o cały proces również organizowania w jaki sposób robimy, że stara strona również jest dostępna np. dla celów archiwalnych, ponieważ w przypadku placówek dydaktycznych, w przypadku urzędów jest to bardzo często istotna kwestia, żeby dane publikowane przez X lat wstecz były w dalszym ciągu dostępne, żeby ludzie mogli w nich spokojnie wyszukiwać istotne dla nich informacje. Tak więc klient wszystko to dostał w postaci spotkania omówione punkt po punkcie, a po spotkaniu oczywiście standardowo poszło ode mnie podsumowanie wraz z aktualizacją oferty. No i aktualnie jedyne na co pozostaje czekać to ogłoszenie zamówienia, gdzie będziemy mogli złożyć już finalnie swoją oficjalną ofertę, tak żeby projekt w ciągu najbliższych 5 6 miesięcy został zrealizowany i opublikowany już dla użytkowników. Pozostały czas do dnia dzisiejszego zajęła mi jeszcze jedna wideo rozmowa. Jej szczegółów niestety nie mogę zdradzić, natomiast to co powiedzieć mogę to. Jeden z kontrahentów rozważa, czy integrować się z systemem ERP owym, czy prowadzić integrację z Base link RM i to base Linker traktować jako system ERP owy. Poza tymi dwoma spotkaniami to bieżące prowadzenie projektu, kwestie związane z administracyjnymi sprawami, więc tak zwana znowu bieżąca. Tyle. Od dzisiaj słonecznego wtorku i do zobaczenia jutro. O ile nie zapomnę tego patyka. Trzymajcie się! Cześć!
Cześć, witajcie w środę. Dzisiaj dzień tak naprawdę zajęły mi trzy elementy, z czego jeden jest taki typowo administracyjny. Jest to kwestia związana z monitoringiem i optymalizacją pracy w biurze nad poszczególnymi projektami. Trochę w sensie jakieś dwie godziny zeszły mi na analizie projektów, które obecnie prowadzimy, na jakim są etapie, w jakim są stanie oraz zderzenie tego z harmonogramem prac, który jest do każdego projektu zaplanowany, również załączony do umowy na realizację danego projektu danego przedsięwzięcia. Więc dzisiaj był to trochę dla mnie taki dzień weryfikacji tego, czy idziemy zgodnie z timeline, czy jesteśmy spóźnieni, czy jesteśmy do przodu. No i wyszło, że standardowo jak to w życiu bywa, są projekty, które mamy gotowe przed czasem. Są projekty, w których jesteśmy miesiąc do tyłu i są projekty, które przeciągnęły się nie z naszej winy, np. o pół roku. Ogólnie statystycznie powiedziałbym, że wszystko jest ok. W momencie, kiedy udało się wychwycić projekty, które mają tam jakieś opóźnienie. Stają się te projekty dla nas priorytetowe, żeby maksymalnie nadrobić już opóźnienia i wyjść na prostą, bo w wielu sytuacjach to jest jeszcze temat, nazwijmy to do uratowania bez żadnych problemów, A projekty, w których jest zapas czasowy i jesteśmy do przodu, to już jest kwestia tylko i wyłącznie naszej decyzji, czy dobra ciśniemy do końca po to, żeby jak najszybciej projekt zakończyć, móc zająć się innymi rzeczami, czy właśnie ewentualnie ok, należy ten projekt na razie trochę uspokoić, spowolnić. Właśnie po to, żeby ten czas przeznaczyć na nad gonienie jakiś tam pojedynczych tasków w innych zagadnieniach. Temat łatwy i prosty niekoniecznie, ale do zrobienia. Drugi punkt z dnia dzisiejszego to kwestia programu lojalnościowego, który już mam. Informację oczywiście wstępną, bo zawsze to się może przesunąć. Natomiast mam informację od zleceniodawcy, że ruszamy 12 lub 13 sierpnia. Wszystko jest gotowe, wszystko jest oddane klientowi na testy, ma dostęp do panelu testowego, ma dostęp do strony testowej. Tak więc klient założył teraz, że przez najbliższe 2 3 tygodnie będzie już tylko i wyłącznie skupiał się na testach. Na wdrożeniu odpowiedniego obiegu informacji wewnątrz firmy trzeba wprowadzić osoby obsługujące zwroty w przypadku anulowania zamówień, żeby wiedzieli co się będzie działo z punktami. Mogli też poinformować albo odpowiedzieć na ewentualne pytania klienta, jakie będzie miał po dokonaniu zakupu z płatnością punktami lojalnościowym. Tak więc tego czasu jest jeszcze sporo do samego startu. Natomiast trzymamy kciuki, żeby już ten start rzeczywiście się nie przesunął, żeby tam się udało wszystkie akcje marketingowo promocyjne zgrać i od 12 lub 13 sierpnia umożliwić klientom gromadzenie punktów w programie lojalnościowym i opłacanie nimi zamówień. A trzeci, ostatni temat z dnia dzisiejszego to. Tuż przed wyjściem podsumowaliśmy sobie z Adrianem jeszcze wszystkie kwestie logiki. Wszystkie kwestie związane z mechaniką działania kalendarza do rezerwacji. On musi obsługiwać bardzo dużo zmiennych, ponieważ jest wielu specjalistów, którzy mają różne terminy, dostępne różne godziny, różne stawki, Różne są również lokalizacje spotkań. Centrum ma kilka lokalizacji plus do tego możliwość spotkań online. Link do tej strony znajdziecie w poprzednim filmie w opisie. Projekt tak naprawdę ma bardzo wiele zmiennych, bo oczywiste jest, że termin, który jest dostępny online nie będzie dostępny stacjonarnie, a np. w drugą stronę już tak. Może być, że termin, który jest dostępny stacjonarnie będzie dostępny również online. No bo jaki to jest problem, żeby terapeuta w ramach konkretnego dnia i konkretnej godziny, kiedy ma dostępne spotkanie stacjonarne w ramach tego stacjonarnego spotkania uruchomił laptopa czy uruchomił telefon i prowadził tak naprawdę spotkanie zdalne online. Więc jak widzicie, tych zmiennych jest bardzo dużo. Wszystkie je dzisiaj sobie z Adrianem omówiliśmy, podsumowaliśmy i tak naprawdę za 2 do 4 tygodni zakładamy, że wszystko będzie już gotowe, przetestowane i zapięte na ostatni guzik. Tak mi minęła środa. Poza tym, że wyrzuciłem herbaty z biura z kuchni, bo zobaczyłem, że ich termin przydatności jest 2021 rok, więc stwierdziliśmy wszyscy zgodnie, że najlepszy czas tych herbat już minął. Pozostaje mi życzyć Wam spokojnego, słonecznego dnia i widzimy się jutro. Trzymajcie się! Cześć,
Cześć. Witajcie w piątek. Dzisiaj mamy trzy tematy do omówienia i pierwszym z nich jest ten, który pewnie będzie interesował Was najbardziej, bo dotyczy kasy. Pojawia się on dzisiaj dlatego, ponieważ otrzymałem zapytanie od jednego z klientów, dla którego już kiedyś coś realizowaliśmy, że potrzebowałby strony internetowej. Ma to być standardowa strona, więc również dla nas jest to standardowa praca. Standardowa cena. Ceny jak zawsze sprawdzicie na wycenić swój projekt na stronie PIXLAB.PL lub w zakładce cennik. Jeżeli chodzi o administrację, a w przypadku tej konkretnej oferty tej konkretnej wyceny ma być to standardowa strona multipage z branży powiedzmy + hotelarskiej. No i jak wiecie albo jak już sprawdzicie koszt realizacji takiej standardowej podstawowej strony bez żadnych ficzerów, ale dedykowanych, zaprojektowanych z dedykowanym podejściem i zaprojektowaniem flow właśnie pod klientów końcowych, pod Waszych klientów. No to w naszym przypadku jest to koszt 10 tysięcy złotych. Klient ogólnie powiedział, że spoko. Natomiast jaka cena będzie jeżeli on takich stron będzie chciał zamówić od razu u nas dwie? No i tutaj tak naprawdę wchodzimy w szczegóły. Bo jeżeli mówimy o tym, że mają to być dwie strony internetowe, ale takie, które różnią się tylko i wyłącznie kolorystyką i logo, wiadomo od tej pracy jest tam dla nas dużo, dużo mniej. Jeżeli to mają być dwie zupełnie różne strony internetowe dla zupełnie dwóch innych branż, wywóz śmieci i zakupy internetowe, to wiadomo, że tutaj i tutaj flow klienta jest zupełnie różne. Te strony będą służyć dwóm różnym celom. Będą również na nich obowiązywały dwa różne procesy obiegu informacji o obiegu klienta. Tak naprawdę po informacjach, które chcemy mu w jakiś sposób przekazać. A jak to wygląda w praktyce? To strony internetowe, które tak naprawdę mają być swoimi kopiami, klonami, Tak na dobrą sprawę ze zmianą kolorystyki tylko i wyłącznie oraz zmianą logotypu, no to w takim przypadku można liczyć na rabat 50%. Czyli zamiast 10 000 jest tylko 5 000 zł, bo już duża część związana z analityką, czyli rozpoznanie rynku, czyli dobre praktyki branżowe, czyli sprawdzone metody, sprawdzone ścieżki to wszystko już jest za nami i wiadomo, że w związku z tym na utworzenie tej drugiej strony będziemy musieli poświęcić dużo mniej czasu. No to z drugiej strony OK, to dlaczego aż 50%? No bo wchodzą wszystkie kwestie związane np. z instalacją strony na hostingu, ze zmianami konfiguracyjne mają być inne numery telefonów, inne adresy mailowe, mają być również trochę inne pewnie grafiki, trochę inne zdjęcia. No i wiadomo, że ta praca pewnie przypadnie nam, żeby taką stronę również zaprojektować i wdrożyć. OK, już w oparciu o gotowy silnik, natomiast właśnie na tych elementach konfiguracyjnych i instalacyjnych na hostingu. Niby dwie strony takie same, natomiast każda z nich osobno przechodzi naszą checklistę. Jest podpięta pod osobne analityki i tych procesów podwójnych mimo wszystko trochę jest. Już nie mówiąc o tym, że każda z tych stron może być zainstalowana na zupełnie innym hostingu. Bo jeżeli ktoś robi stronę np. dla swoich dwóch firm bliźniaczo podobnych, to może się okazać, że jedna z tych firm ma już hosting wykupiony na OFF, a druga np. na Home ie. Natomiast jeżeli idziemy w ten drugi skrajny przypadek, czyli powstają dwie strony internetowe zupełnie różne, o zupełnie innym projekcie graficznym. Tutaj tak naprawdę możliwości rabatowe są dużo bardziej ograniczone. Jeden z tych projektów to może być lokalna piekarnia albo cukiernia. A drugi z tych projektów to mogą być usługi budowlane. Jak widzicie, zupełnie inna klientela, zupełnie inne cele, zupełnie inne wszystko. No i tutaj jesteśmy w stanie zaproponować rabat 10%, bo rzeczywiście z mojej strony umowa będzie raz sporządzana, raz negocjowana, raz podpisywana. Tych spotkań, takich wdrożeniowych również będzie stosunkowo mniej, bo pewnie będziemy obie strony omawiać od razu, więc trochę tej pracy odpadnie. Natomiast od strony prac technicznych, grafika projektowych, analityki tych prac w ogóle nie odpadnie. Kodowania oprogramowania, formularzy tak naprawdę będzie za każdym razem tyle samo. No więc ten rabat 10% uważam, że jest jak najbardziej w porządku. Natomiast jak zawsze wszystko jest do omówienia, do oszacowania już na konkretnych przykładach, na konkretnych potrzebach i wtedy można podejmować konkretne decyzje odnośnie kosztu realizacji jednej czy dwóch czy trzech 5 10 stron internetowych. Drugi temat, czyli kwestia związana z integracją z supportem albo WordPressem, o którym opowiadałem Wam kilka dni temu, a dla Was pewnie z 5 minut temu, to w tym konkretnym przykładzie klient postawił na basen bankiera. No i teraz czy moim zdaniem to jest dobry czy zły wybór? Oraz jak to się ma kosztowo od strony organizacyjnej, technicznej i przepływu informacji, przepływu danych? Czy my się integrujemy z Subiektem? Czy my się integrujemy z Baselinkerem to jest nam to obojętne. Przygotować import indeksów, przygotować import stanów i cen, który będzie śmigał i aktualizował ceny. Instant Przygotować kwestie związane ze składaniem zamówień, a na samym końcu pobieranie statusów i np. numeru listu przewozowego i faktury, żeby użytkownik miał ją podpiętą w swoim koncie w koncie klienta. W związku z tym od strony technicznej nie mam jasnej rekomendacji, które rozwiązanie jest tak naprawdę lepsze, bardziej optymalne, przyszłościowe, bo to już zależy od procesów biznesowych, jakie klient sobie będzie układał. To natomiast, czego jestem pewien, to to, że w związku z tym, że obie integracje to jest dla nas plus, minus ten sam czas i plus minus ten sam koszt, to jest dla klienta bardzo komfortowa sytuacja, ponieważ wtedy może się zastanowić, co tak naprawdę w jego organizacji, w jego firmie się sprawdzi się lepiej i będzie to przyszłościowym rozwiązaniem. Bo wiadomo, jeżeliby wchodziła zmienna pod tytułem pieniądze, to od razu byłaby ona brana pod uwagę. Być może kosztem przyszłości, że tu będzie taniej, tutaj jest drożej, a jak zrobimy to taniej teraz, to może to wystarczy na też na długo. No i ten koszt mógłby w przyszłości się mścić po prostu, że kurde chciałem zaoszczędzić. Zrobiłem tak, a teraz trzeba będzie to odkręcać tutaj, w tej konkretnej sytuacji. Klient ma dokładnie takie same warunki finansowe, no i tylko i wyłącznie od jego założeń, od założeń jego procesów w kierunku, w jakim biznes mu ma się dalej rozwijać. Czy to będzie ten ERP na lata, czy Baselinkerem zostaje na lata, czy będą chcieli go zastąpić czy zostawić. Cała masa zmiennych, ale jak widzicie są to kwestie typowo biznesowe, a nie techniczne, więc klient musi tylko i wyłącznie rozważać aspekty biznesowe jednego i drugiego podejścia. No i temat 3 wtyczek WordPressa w systemach dedykowanych. Dostałem maila z prośbą o przygotowanie oferty od jednego z lokalnych kin, aby utworzyć nową stronę internetową, ale w oparciu o cenniki, ale w oparciu o wtyczkę, która aktualnie działa na WordPressie. I tutaj nasze możliwości są dość mocno ograniczone. Jeżeli dana wtyczka do WordPressa nie ma jakiegoś zewnętrznego API, do którego się możemy zintegrować, z którym się możemy zintegrować, do którego możemy się podpiąć po to, żeby prezentować np. właśnie repertuar kin, albo żeby prezentować aktualne ceny. Albo żeby w ramach tego modułu tej wtyczki prowadzić również sprzedaż biletów. No to w takim wypadku ta wtyczka jest dla nas bezużyteczna. Bo ona jest rzeczywiście stricte napisana pod WordPressa. Na to konkretne zapytanie po prostu odpisałem informacyjnie, że jeżeli mamy się integrować z jakimś zewnętrznym rozwiązaniem, jakimś zewnętrznym modułem czy wtyczką, to potrzebujemy do niej dokumentacji tak żeby zobaczyć jak ona działa, jakie daje również możliwości. No i wtedy będę w stanie oszacować czas i koszt realizacji takiego zlecenia. Bo jak sobie jesteście w stanie wyobrazić przygotowanie strony internetowej dla kina? Gdzie jest repertuar, gdzie są ceny, Gdzie są godziny spektaklu, gdzie jest określona ilość sal. Jest to temat dość złożony i na pewno to nie byłoby takie standardowe rozwiązanie, które można by zamknąć w kwocie 10 tysięcy i 2-3 miesięcy prac. Tyle z piątku. W ramach kinowego akcentu, który jest również dla mnie takim małym akcentem weekendowym, życzę Wam słonecznego dnia weekendu. Chociaż widziałem, że w Trójmieście to jutro i pojutrze deszcze, a miałem iść na kajaki, więc trudno. Najprawdopodobniej trzeba będzie przełożyć, więc pozostaje mi tylko dzisiaj zmontować dla Was film i widzimy się w poniedziałek. Miłego dnia i weekendu. Cześć!